.linkwithin_inner { margin: 12px auto !important; } .linkwithin_posts a div { -webkit-border-radius: 50px; -moz-border-radius: 50px; border-radius: 50px; } }

czwartek, 31 stycznia 2013

Garnier B.B. Krem

Dziś post o kremie BB Garniera.



Gdy w wakacje wybrałam się do Rossmana, BB był przeceniony na 14.99 (cena regularna to ok 20 zł), zachęcona reklamą i efektem na opakowaniu, świetnie kryjącego i lekkiego kremu z podkładem, a także przeceną, postanowiłam wypróbować to cudo. Jednak moje oczekiwania co do krycia były zbyt wygórowane i trochę się zawiodłam. Moja cera jest ładna, bardzo jasna, raczej bez wyprysków, jednak mam ogromne rumieńce, których nie cierpię i za wszelką cenę próbuję ukrywać.

5 w 1, jak wynika z opisu producenta, ma nawilżać przez 24h, wyrównywać koloryt skóry, rozświetlać, chronić przed promieniami UVA i UVB oraz ukrywać niedoskonałości i "zapewnić natychmiastowy efekt pięknej skóry". Ma też zastąpić krem i podkład, co przyspiesza poranne szykowanie się. Przez gęstą konsystencję, bardzo dobrze rozprowadza się go po twarzy. Daje delikatny efekt rozświetlenia, bez pudru się niestety nie obejdzie, bo buzia i tak się świeci, twarz jednak jest wygładzona. No i przede wszystkim ma piękny zapach, który cały czas jest wyczuwalny.

U mnie się niestety niezbyt sprawdza, chociażby pod względem koloru. Jak wyżej wspomniałam, mam bardzo jasną cerę i nawet kolor "light" jest mi za ciemny, co później wygląda śmiesznie :D Na poniższym zdjęciu widać różnicę kolorów:



Delikatnie wyrównuje koloryt:


Dużym plusem jest filtr SPF 15 oraz to, że krem faktycznie nawilża i długo po nałożeniu nie mam uczucia 'ściągniętej twarzy', a pojawia się ono u mnie bardzo szybko po nałożeniu innych kremów. Niestety wyczytałam gdzieś, że krem jest testowany na zwierzętach.

Nie używam go na co dzień, raczej tylko wtedy, gdy idę na basen czy na plażę, a nie chcę jechać przez pół miasta bez makijażu.

Podsumowując krem oceniam na 2,5/5 za kolor, świecenie się twarzy i bardzo słabe krycie, jednak wiem, że u niektórych osób (np. u mojej przyjaciółki) sprawdza się dobrze.



Skład:

Aqua, Isononyl Isononanoate, Isohexadecane, Glycerin, Alcohol denat., Peg-20 Methylglucose Sesquistearate, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Methyl Glucose Sesquistearate, Cetyl Palmitate, Nylon-12, Cyclohexasiloxane, Propylene Glycol, Hydrogenated Polyisobutene, Stearyl Alcohol, Magnesium Aluminium Silicate, Phenoxyethanol, Parfum, Caprylyl Glycol, Lithium Magnesium Sodium Silicate, Disodium Edta, Linalool, Benzyl Salicylate, Limonene, Caffeine, Ascorbyl Glucoside, Geraniol, Cellulose Acetate Butyrate, Poly Phosphorylcholine Glycol Acrylate, Citral, Ammonium Polycryldimethyltauramide / Ammonium Polyacryloyldimethyl Taurate, Polyvinyl Alcohol, Sodium Chloride, Butylene Glycol, Sodium Hyaluronate, [+/- May Contain CI 77891 / Titanium Oxide, CI 77491, CI 77492, CI 77499 / Iron Oxids]


A wy próbowałyście używać ten krem? Zwłaszcza na co dzień? :)



 

poniedziałek, 28 stycznia 2013

Inspiracje

Niebawem moja studniówka! :) W związku z tym, kilka dni temu zaczęłam szukać pomysłów na makijaż. Chcę, aby był wyjątkowy, elegancki i przede wszystkim, aby przetrwał mi przez całą imprezę.

Do kremowej sukienki postanowiłam dobrać srebrne dodatki, stwierdziłam więc, że makijaż również powinien być w tym kolorze. 
Znalazłam kilka bardzo udanych makijaży oczu, które będą moją inspiracją podczas malowania.

Pokażę Wam kilka zdjęć:




Zależy mi na tym, żeby makijaż był cieniowany. Przejścia te nie powinny być zbyt widoczne. Nie obejdzie się oczywiście bez użycia bazy pod cienie.

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Kilka dni temu wybrałam się na małe zakupy do drogerii Natura, właśnie w związku z tym srebrnym makijażem. Zobaczcie z czym wróciłam:

 

 Mała paletka czterech cieni SENSIQUE Glamour Palette. W zestawie jest mały aplikator z dwiema gąbeczkami, jednak ja najbardziej lubię nakładać cienie pędzelkiem z "włoskami". Dość mocno się błyszczą, jednak jest to raczej blask, a nie brokat i nie osypują się:


Między dwoma środkowymi cieniami jest delikatna różnica odcieni, dzięki czemu wyjdzie ładne cieniowanie.


Tusz do rzęs Maybelline Collosal Volum` Express Smoky Eyes. Najważniejsze jest to, że się nie kruszy i nie skleja rzęs.



I na końcu srebrny eyeliner My Secret Glam Specialist nr 5, który kupiłam specjalnie na tę okazję.
Oczywiście do tego dojdzie jeszcze czarna kredka i myślę nad doczepianymi kępkami rzęs dla wzmocnienia efektu.

 -----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Jak Wam mija początek tygodnia? :)


LOLLIPOP


Cześć! :)

Strasznie ponury dziś dzień. Na nic nie miałam ochoty, zwłaszcza na naukę, która na mnie czekała 2 tygodnie (ferie). Wyszukałam w koszyku lakier, którym dawno już nie malowałam paznokci i stwierdziłam, że czas ożywić sobie dzień. Żółty kolor kojarzy mi się z gorącym słońcem, wakacjami, opalaniem się... Jak ja się już nie mogę doczekać wymarzonych wakacji! 

Lakier to MIYO, nr 43, Lollipop, dostępny głównie w drogeriach Jaśmin. Bardzo lubię lakiery tej firmy, zwłaszcza za ich cenę - około 4 zł :)

Poniżej zdjęcia:





Niebawem pokażę resztę lakierów z mojej kolekcji :):)

Mój początek



Witajcie :)



Początki zawsze najtrudniejsze, ale mam nadzieję, że przetrwam je i powstanie bardzo fajny blog ;)

Do założenia bloga przymierzam się od dawna, jednak dopiero teraz się na to ostatecznie zdecydowałam. Mam nadzieję, że będziecie chętnie na niego wpadać i pomagać mi w jego prowadzeniu swoimi komentarzami ;)





Tak więc, życzcie mi powodzenia :)









Miłego weekendu! :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...